Propozycja nie do odrzucenia !!!

---

By regie young | 17 lutego, 2017 | Category Wydarzenia

Czy ktoś mówił, że zima nie sprzyja treningom w plenerze ?

Że za zimno aby zrobić konkretną objętość nie mówiąc już o intensywnościach ?

 Sorry, ale moim nieskromnym zdaniem to bzdura !

Sporo osób idzie na skróty i szczególnie zimą wybiera trenażer, indoorcycling, siłownię no i basen. Zgadzam się, że u triathlonisty u którego pływanie = kara, dobrze przepracowana zima na basenie może zaowocować tym, że się na zawodach przynajmniej nie utopi 🙂

My zawsze w naszej filozofii idąc za kultowym już hasłem „do końca świata i o jeden dzień dłużej”  promować będziemy treningi tzw. 2in1. Chodzi nam głównie aby trening raz był celowy ale także dwa przynosił nam satysfakcję. Czyż nie to w sporcie „amatorskim” powinno nam wszystkim przyświecać ?

W tym miejscu warto przytoczyć jeden z naszych ulubionych cytatów:

„Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze. Biegaj często i biegaj daleko, ale nigdy nie „zabiegaj” swojej radości z uprawiania tego sportu.” Julie Isphording

 

Tytuł naszego dzisiejszego wpisu to „Propozycja nie do odrzucenia”. A więc do rzeczy.

Bartek Huzarski twórca HBA ( Huzar Bike Academy ), z którą współpracujemy od dłuższego czasu. (Mamy nadzieję, że Bartka raczej nie trzeba przedstawiać? A jak ktoś nie do końca czai to wiadomo https://www.google.pl/ i jazda 🙂      A więc Bartek złożył nam właśnie taką propozycję, której po prostu nie dało się odrzucić. 

Huzar zaproponował nam udział w 2 dniowym evencie – testach rowerów FAT BIKE zakończonych startem w zimowych zawodach Monteria FAT BIKE RACE Góry Stołowe.

http://fatbikerace.pl/ Miejsce testów: Zieleniec, Duszniki Zdrój,  Miejsce startu: Karłów. Wszystko to urocze okolice Kudowy Zdrój.

Wystarczył jeden telefon przed zbliżającym się weekendem i nad odpowiedzią nie zastanawialiśmy się ani minuty. Fakt, że w domu uargumentowanie naszej 3 dniowej absencji już nie było takie hop siup, ale nie z takimi problemami człowiek musi sobie w życiu radzić. Pewnie niektórzy z Was coś wiedzą na ten temat ? Jak było i czy opłacało się marznąć na mrozie dochodzącym niekiedy do -12°C ? Odpowiedz znajdziecie zerkając na krótki filmik nakręcony przez organizatora podczas tej niesamowitej imprezy.

https://www.youtube.com/watch?v=wUF5KVsVh2U

Zamieszczone zdjęcia na naszym blogu oddają również charakter tego eventu.

Piszemy ten tekst aby pomimo mrozu, pochmurnych, śnieżnych dni i zamieci zachęcić Was do wyjścia w plener. Przewietrzyć głowę podczas sportowych aktywności i treningów przeprowadzanych na otwartym powietrzu. Naprawdę zima to „jeszcze” dobry czas aby urozmaicić swoje jednostki treningowe. Dobry moment na popróbowanie nowych dyscyplin. Dajemy Wam  gwarancję, że na wspomnianych FAT BIKACH można nie lada się „zajechać”, nie wspominając już o coraz bardziej o popularnych w naszym kraju biegówkach czy nartach skitourowych. Tegoroczna zima naprawdę dopisała i szczególnie teraz bieganie w lesie po śniegu czy marszobieg po górzystym terenie przynosi tyle samo satysfakcji ile korzyści.

ALARM ! Uwaga SMOG !!! O rany ratuj się kto może !!!!

Niegdyś jeden z większych w kraju dystrybutorów sprzętu rowerowego wypromował hasło: „Zmieniamy maniery wsiadamy na rowery”. My chcemy do Was przemówić takim: „Chowamy trenażery wyruszamy w plenery”  Ćwicząc w domu w mieście w zamkniętych pomieszczeniach również jesteśmy narażeni na wdychanie tego co krąży w atmosferze i penetruje nasze drogi oddechowe. Dlatego kolejnym argumentem za tym aby jak tylko nadarzy się taka możliwość, każda aktywność odbywała się na świeżym powietrzu, ale z dala od większych aglomeracji. Tak wiem, że to wymaga wyzwań i odpowiedniej logistyki, ale proszę Was nie mówcie mi, że to dla Was problem?

Nie ma nie mogę ! MKON pozdrawiamy:-) I tak już pewnie poświęcacie od 10 – 20h w tygodniu na trening ? Więc te dodatkowe 3h w tygodniu, które zająć może nam dojazd do ulubionego miejsca w lesie, górach czy nad morzem to betka. Jedyne co nam może grozić to ciche dni w relacjach z naszą drugą połową :-I.

Szczególnie teraz kiedy są ferie można spróbować urozmaicać nasz trening tak aby rodzina, a szczególnie nasze dzieciaki miały z tego frajdę. I wilk będzie syty i owca cała 🙂

 

Wracając do eventu na rowerach FAT BIKE to za pośrednictwem naszego bloga chcieliśmy bardzo podziękować a jednocześnie zareklamować Chłopaków, pasjonatów sportu z rodzinnej firmy: www.toradobike.com (A co ! Należy im się :-))

FATBIKES BESKIDY CIESZYN ul. Mennicza 20,tel.570 22 44 44. facebook: Fatbikes Beskidy

Chłopaki w pełni profesjonalnie podeszli do tematu. Wypożyczyli nam rowery na testy oraz same zawody. Chcieliśmy raz jeszcze podkreślić ich zaangażowanie oraz full serwis. Panowie aż z Bielska pofatygowali się na Dolny Śląsk, aby na umówioną godzinę podrzucić nam do miejsca zakwaterowania sprzęt. Udzielili szybkiej instrukcji oraz pomogli w tzw. express bikefittingu. W pierwszy dzień jeszcze nie pewni swoich umiejętności i jazdy w pełnym śniegu na „grubasach” większość zrezygnowała z pedałów zatrzaskowych. Natomiast po testach jeszcze wieczorem w przed dzień startu chłopaki na nasze życzenie wymienili wszystkim zwykłe pedały na SPD i przygotowali rowery do startu. Ciekawe było pompowanie opon lub spuszczanie nieco powietrza w zależności od aktualnych warunków pogodowych. Naprawdę szacun Panowie. To była pełna profeska, bo na starcie czuliśmy się prawie jak nasza Maja W. w RIO z całym swoim teamowym zapleczem. No może temperatura i warunki atmosferyczne były zgoła inne 🙂

Przebieg samych zawodów można zobaczyć na filmiku do którego link załączyliśmy powyżej. Na mecie nasza cała ekipa zameldowała się w czołowej 20 open a Bartek (Huzar) zajął III miejsce w II nieoficjalnych Mistrzostwach polski na Fatbikach. Kolejny medal do jego bogatej kolekcji na koniec kariery. Przynajmniej tak wszem i wobec ogłosił na konferencji prasowej i jak na razie się tego trzyma.

Zapraszamy Was do Karłowa w przyszłym roku. My rowery mamy już zarezerwowane i jeśli chcecie spróbować jaka to frajda to umawiajcie się z Chłopakami już dziś bo z tego co opowiadali to cały rok uczestniczą w różnego rodzaju imprezach – sportowych, firmowych gdzie świadczą usługi wynajmu swojego sprzętu rowerowego.

A tak BTW to tamten weekend był niesamowity, ponieważ w ciągu tych dni udało nam się jeszcze zaliczyć z zaprzyjaźnionym klubem morsa kąpiel w przeręblu w ramach odnowy. Taka kąpiel to również nie lada doznanie, ale o tym może kiedy indziej ?

Taka ZIMĘ to my lubimy !!!

Do zobaczenia za rok na Monteria FAT BIKE RACE Góry Stołowe III !

Pozdrawiamy: endutrition.pl

Tagi: Monteria#FATBIKE#Zieleniec#HBA#HUZAR#BESKIDY#TORADOBIKE#Trening#Zima#Plener#Triathlon#Race